'Kochanie, jak się czujesz ;* ? xoxoxo' Wiadomość od Harrego przyprawiła mnie o milion motylków w brzuchu. W tym momencie poczułam się jakby komuś zależało na mojej osobie.
'Już lepiej, ale nudno jest bez cb :C '
Odpisałam mu, po czym wstałam z kanapy w celu rozprostowania kości i nalaniu sobie kolejnej herbaty.
Gdy wróciłam z powrotem do pokoju, wzięłam laptopa pod pachę i znów wturlałam się do ciepłego wyrka.
Spojrzałam na wyświetlacz telefonu :'Dwie wiadomości od Harrego'-odczytałam.
'Mi bez ciebie też jest nudno ;CC '
'Nie łaź po domu bez kapci, bo się przeziębisz xd ;*'
Druga wiadomość trochę mnie zdziwiła.
'Skąd masz takie przypuszczenia, że chodzę po domu bez kapci ;P '
Odpisał mi po kilku sekundach
'Nazwijmy to instynktem twojego chłopaka <3 '
Zaśmiałam się gdy to przeczytałam.Chwile myślałam o tym żeby mu odpisać i w pewnym momencie kichnęłam.
-Na zdrowie, kochanie - usłyszałam męski głos, przez co omal nie wylądowałam na podłodze -Ha ha ha ha ha ha .
-To nie jest śmieszne - powiedziałam, po czym energicznym ruchem założyłam szlafrok w kotki i udałam się w źródło tych przerażających głosów, a w skrócie - balkon.
Podeszłam pod same drzwi i zobaczyłam zarys człowieka. Odsłoniłam firany i zobaczyłam Harrego z filmami w dłoni.
-Może obejrzymy coś razem ? - zaproponował .
-Wariat z ciebie, ale chętnie - uśmiechnęłam się do niego, a on mocno mnie przytulił.
-Piękny szlafroczek - zaśmiał się w moje plecy.
-Nie przeginaj, Styles. A tak poza tym to dlaczego nie jesteś w USA ? - zdziwiłam się .
-Nie mogłem wytrzymać ze świadomością, że ty bieda leżysz w łóżku i nie masz się do kogo przytulić - znowu wybuchł śmiechem.
-Awwwww, dziękuję - przytuliłam się do niego.
-Dobra, nie stójmy tak w drzwiach, bo cię jeszcze owieje - Harry wprowadził mnie do pokoju.
-Dobrze mamusiu - odparłam .
I tak zleciało nam 5 wspólnie spędzonych godzin na przytulaniu i śmianiu się .
-Pssst - chłopak szeptał mi do ucha .
-Czy to coś ważnego ? - zapytałam patrząc nadal w ekran telewizora.
-Nawet nie wiesz jak bardzo - znów wyszeptał, jednak teraz przygryzł jeszcze płatek mojego ucha.
-Wytrzymasz - powiedziałam nie spoglądając na niego.
-To sprawa najwyższej wagi - podniósł ton głosu
-Nie wygłupiaj si.... - odwróciłam się przy mówieniu, a on mnie pocałował .
-Będziesz chory - oznajmiłam mu, gdy oderwał się od moich warg.
-Olać to - zaśmiał się i znów wbił się w moje wargi - Nawet nie wiesz jak długo czekałem by to zrobić.
-Właśnie widzę - uśmiechnęłam się i teraz ja przejęłam inicjatywę.....
____________________________________________________________
Hahahahaha chciałabyś, żeby Harry do ciebie przyszedł i powiedział, że mógł wysiedzieć w Japonii bez ciebie, co? :D
OdpowiedzUsuńZobaczyłam, że od tym postem masz tylko jeden komentarz u przestraszyłam się, że to nie moj... No, ale Agnieszko, proszę ja ciebie, wyślij mi tego Liama i powiedz, co ty chcesz znowu zrobić Zaynowi, bo inaczej powiem Niallerowi, że jesteś brzydka i nie podzielisz się z nim jedzeniem. A on bardzo lubi jedzenie. This is serious.
OdpowiedzUsuń'Laughter' droga czytelniczko ^^
UsuńBardzo chciałabym ci to wysłać jednak nie mogę ... ponieważ go jeszcze nie skończyłam, a imagin o Harrym i tak czytałaś z wyprzedzeniem ;P