sobota, 20 lipca 2013

Louis ;) cz.3


-Dlaczego wtedy uciekłeś ? - zapytał przechylając głowę o 30 stopni.
-Sam nie wiem. Myślałem, że się przewidziałem, albo walnąłem się mocno w głowę - przeczesałem swoje włosy palcami i spojrzałem w dal. On jedynie się zaśmiał i zamyślił -Coś nie tak ?
-Nie. Wszystko jest w jak najlepszym porządku. Po prostu nie rozumiem, dlaczego ty nic nie rozumiesz. To wszystko jest takie logiczne - moje źrenice się powiększyły,a usta szeroko rozchyliły.
-Tak. To przecież logiczne, jak jakaś sławna postać z XIX wieku rozmawia teraz ze mną w XXI wieku.
-Ty mnie chyba nie zrozumiałeś - westchnął i złapał mnie za ramię.
-Lou, przeniosłeś się w czasie . Nie, nie przesłyszałeś się. Zrobiłem to specjalnie. Nie powiem ci, dlaczego tak się stało. Dowiesz się w przyszłości przeszłości - zaśmiał się poruszając swoją ręką wzdłuż linii horyzontu.
-Ale .. - nie dokończyłem, bo mi przerwał.
-W swoim czasie, Louis ... w swoim czasie...

                                                                   *~*

-No i dlatego tutaj jesteś - Pablo zaśmiał się.
-To dość skomplikowane - zamotałem się. Właśnie szliśmy uliczkami starego Paryża. Zabytkowe latarnie oświetlały nam drogę, które ubiegłego dnia nie zauważyłem. A może już w teraźniejszych czasach są zastąpione innymi lampami, które nie oddają tego czaru "...czeeekaj .. Louis .. ogarnij się ..zamarzyłeś się o lampach !" - mógłbyś powtórzyć jeszcze raz?
-Ależ oczywiście. Wybrałem ciebie byś pomógł mojej przyjaciółce [T.I.], jest bardzo utalentowana, a ty mógłbyś jej wytłumaczyć jak pisać. Widziałem twoje prace i powiem szczerze, że jesteś inżynierem w tej dziedzinie.
-Dziękuję ci bardzo. To wiele dla mnie znaczy usłyszeć takie słowa z ust tak wielkiego artysty - znowu się zamarzyłem, kurde! Spojrzałem na ogromny budynek, który wyrósł przed nami niewiarygodnie szybko - co to za zamek ?
-Oto miejsce, gdzie miałem się udać z tobą już dzień wcześniej, ale nie zdążyłem - kolejny raz zaśmiał się, a ja znowu poczułem się sfrustrowany. Pogładziłem swój policzek i pociągnąłem drzwi do siebie. Obaj weszliśmy do środka. Od razu dało się wyczuć ten klimat. Od tego miejsca biło ciepło. Było tu przyjemnie. Jeszcze nigdy nie czułem się tak w jakimś hotelu.
-Widzę, że ten widok cię onieśmiela - mały uśmieszek wdarł się na jego twarz - chodź ! - złapał mnie na rękaw od garnituru i pociągnął mnie do jakiegoś pomieszczenia.
-[T.I.], miło mi cię znów widzieć - pocałował jej wewnętrzną stronę dłoni, a dziewczyna szeroko się uśmiechnęła - Elizabeth - to samo zrobił z drugą kobietą - oto Louis, to ten wielki artysta, o którym wam tak wiele opowiadałem.
-Dobry wieczór - przywitałem się skinieniem głowy.
-To my was zostawimy. [T.I.] nie wstydź się go. Nic ci nie zrobi - odezwała się starsza kobieta zanim wraz z Picasso wyszła z pokoju.
-No to [T.I.] pokarzesz mi co na razie napisałaś ? - uśmiechnąłem się do niej ciepło, na co ona odpowiedziała tym samym. Podeszła do jednej z szafek i wyciągnęła duży plik kartek.
-Będę tu musiał dłuuuuuugo przesiedzieć - dziewczyna zaśmiała się, a uśmiech sam wkradł się na usta.


                                                                 *~*


- No dobrze ... to co my tutaj mamy - zacząłem mamrotać tekst kolejnej opowieści "Jest świetna !" - to jest ..... o Boże !
-Za każdym razem mówisz to samo. O co ci chodzi ? -  [T.I.] zaśmiała się.
-Po prostu nie mogę uwierzyć, że ty to sama napisałaś.
-Masz w tym jakiś problem ? - zażartowała. Spojrzałem się na nią i zobaczyłem w jej oczach iskierki. Miała taki piękny kolor oczu. Niebieski. Taki jak mój. Jeszcze chwile przypatrywałem się twarzy dziewczyny, po czym znów spojrzałem na kartki wypełnione literkami.
-Żadnego - rozmarzyłem się. Jednak, gdy ocknąłem się, zdałem sobie sprawę, że to nie mogło się stać. Szybko wstałem ze swojego miejsca. Zostawiłem [T.I.] w lekkim szoku. Wybiegłem na ulicę bez żadnego słowa pożegnania. Musiałem wracać do mojego hotelu, gdzie jest moje miejsce. Nie mogę zrobić tego mojej narzeczonej. To wszystko jest takie niemoralne i niedorzeczne. Przecież nie mogę zakochać się w kobiecie, która żyła w dawnych czasach. Po prostu nie mogę. A jednak, to zrobiłem. Zakochałem się ....

_________________________________________________________________

  Mam dla was dwie wiadomości. Po pierwsze : kurde kurde kurde .. to nie miało tak być. Przepraszam .. pisałam to chyba z 3 miesiące .. za każdym razem usuwałam połowę tekstu, bo mi się nie podobało i wyszło takie coś .. wiem, że miało być dłuższe od tamtego, ale po prostu nie potrafię ;/
  To była pierwsza wiadomość, a druga jest taka.
Otwieram nabór na nową współautorkę bloga. Widzę, że to się wszystko rozwija powoli....  końcu mam ponad 11 000 wejść ... co jest dla mnie bardzo miłe, bo nie pisałam nic przez 3 miesiące a tu pojawiło się więcej wyświetleń niż było dotychczas w ciągu jednego dnia.
Prace zgłaszajcie na helo_its_me@wp.pl :)
Nabór trwa do końca lipca :D
Wszystkim czytelnikom życzę wspaniałych wakacji. Odpoczywajcie i korzystajcie z tych 2 miesięcy jak najlepiej :*

Wasza Zoe Williams <3

                                      +5 KOMENTARZY = KOLEJNA CZĘŚĆ

8 komentarzy:

  1. Świetne i czekam na kolejny, bo już się nie mogę doczekać, co się stanie z LouLou <3 :** To nic, że tak musieliśmy długo czekać .. ja rozumiem. Mi też się nie chce nic robić w wakacje i co chwilę gdzieś wyjeżdżam, że wracam dopiero pod wieczór do domu i nic mi się nie chce już robić jak spać :D
    Też ci życzę udanych wakacji ;*


    Marlena <33

    OdpowiedzUsuń
  2. Super. Chyba przesadziłaś z tymi 15 komentarzami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super. Kiedy next?

    OdpowiedzUsuń
  4. Super. Sory, że dopiero teraz komentuje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. FAJNIE, ŻE POD POSTAMI MAM KOMENTARZE OD SAMYCH ANONIMKÓW .. I JAK MAM SIĘ DOMYŚLEĆ, ŻE TO MOŻE NIE JEST PISANE PRZEZ TĄ SAMĄ OSOBĘ ?

      Usuń
  5. mi sie podoba ;* dawaj nexta .! I ogloszenie wynikow .! <33

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej piszesz swietne imaginy ale nie widze kolejnej czesci tego imaginu szkoda :-( A tak woogle to sorry ze tak pozno komentuje ale tak jakos wyszlo czekam n kolrjba czesc
    pozdrawiam ola<3

    OdpowiedzUsuń