sobota, 26 stycznia 2013

13.Niall :*

Imagin dedykowany: laughter



Dwa tygodnie temu dostałam pracę w wytwórni płytowej. Od dziecka tworzyłam piosenki, a do nich rytm i melodie, które jak się okazało zapisywali moi rodzice w notatniku, który mam do dziś. To jedyna pamiątka po nich, ponieważ zmarli 3 lata temu w wypadku samochodowym. Trudno było mi się pozbierać po ich stracie. Wyjechałam z Polski by studiować w Londynie, na akademii, w której dostałam stypendium. W Angli poznałam [I.T.P], która została moją przyjaciółką, wynajmujemy razem mieszkanie i pracujemy w tej samej firmie. To właśnie przez nią dostałam tą pracę.

-Hej, [T.I] nagrałaś już tą melodię do piosenki dla Rihanny ? Jej manager właśnie dzwoni i pyta się czy już skończyłaś - moja przyjaciółka stanęła w drzwiach, w jej uchu znajdował się łącznik Bluetooth, a w rękach trzymała notes, w którym coś zapisywała.
-Już kończę- siedziałam na krześle z gitarą w swoim pokoju, a dookoła mnie było porozrzucane mnóstwo świstków papieru, na których były urywki tekstów piosenek. Siedząc po turecku na fotelu i jak to zawsze miałam w zwyczaju przygryzałam język. Szybko wstałam z wygodnego miejsca, przy okazji odstawiając gitarę na podest, złapałam ołówek w usta i podbiegłam do biurka, krzycząc niewyraźnie ' Skończyłam' .
-Skończyła, kiedy chcesz ją posłuchać ? - zapytała się niewysoka brunetka przyciskając urządzenie do swojego ucha, by móc lepiej usłyszeć klienta - Tak.... yhmm- zamyśliła się na chwilę, wyjęła z notatnika kartkę i położyła na nim po czym dodała - [T.I] jest dzisiaj wolna o 17.15 - pokiwała głową mówiąc 'yhmm' i skończyła rozmowę zwykłym 'do zobaczenia'.
-Jesteś może głodna ? - spytałam się [I.T.P], pokiwała głową na 'tak', a ja zaczęłam szukać karty kredytowej w stosie papierów - dobrze się składa, bo podobno za rogiem otworzyli całkiem niezłą knajpkę.
-Trzeba to sprawdzić- zaśmiała się i pomogła mi w odnalezieniu upragnionej rzeczy. Poukładałam teksty na trzy sterty. Po znalezieniu torby, włożyłam tam kartę, komórkę i chusteczki.
-Ok, możemy już iść - uśmiechnęłam się do niej i wzięłam pod rękę. Wyszłyśmy z mojego pokoju i minęłyśmy Johna, który pracował wraz z [I.T.P] na recepcji, żegnając go kiwnięciem ręki. Poszłyśmy do biura naszego szefa.
-Hej Luke, już skończyłyśmy i idziemy na przerwę - zaczęła [I.T.P] podchodząc do stolika, przy którym siedział blondyn.
-Ok, ale nie zapomnijcie, że jutro przyjeżdża ten boysband. [T.I] masz z nimi nagrać wspólnie ich nowy singiel na płytę - powiedział stanowczo, a jego twarz nabrała powagi.
-Tak wiem, te słynne One Direction - pokazałam rękoma okrąg - tylko ciekawe dlaczego o nich nie słyszałam - zaśmiałam się na koniec i wyszłam z pomieszczenia.


Siedzę właśnie w studiu i nudzę się jak nic. Zostało jeszcze 15 minut do spotkania tego zespołu, a ja nie wiem co mam ze sobą zrobić. Przez te rozmyślanie zrobiłam się strasznie głodna i poszłam do maszyny z przeróżnymi smakołykami. Kupiłam sobie żelki i paluszki, po czym zrobiłam sobie Cappuccino w ekspresie. Szłam powoli by nie wylać ciepłej kawy, aż tu nagle z za zakrętu wybiegł jakiś chłopak i wpadł na mnie.
-O Boże, tak cię przepraszam - dopiero teraz mu się przyjrzałam :blondyn z ślicznymi oczami. Chłopak zaczął scierać ze mnie resztki kawy.
-Nic się nie stało. Naprawdę, mam w pokoju rzeczy na zmianę - uśmiechnęłam się do niego kolejny raz.
-Naprawdę cię przepraszam, jestem strasznym niezdarą.
-Tak jesteś - oboje się zaśmialiście - jestem [T.I] .
-A ja jestem Niall - zarumieniłam się.
-Co tutaj robisz ? - dopytywałam chłopaka ruszając w kierunku studia.
-No akurat szukałem moich przyjaciół, przyszliśmy nagrać nowy singiel na płytę- utonęłam w jego oczach - A ty, co tutaj porabiasz ?
-O to miło, a ja jak widzisz muszę się przebrać - zaśmiałam się po raz setny - a tak na co dzień to pracuję tutaj .
-A dokładniej ? - gestykulował rękoma by dojść do setna sprawy.
-Tworzę piosenki - uśmiechnęłam się i przypadkowo spojrzałam na zegarek na ręce chłopaka - i właśnie jestem spóźniona, a jeszcze muszę się przebrać. Przepraszam Niall, miło było cię poznać - zaczęłam panikować, kiedy zobaczyłam, że zostało mi tylko 5 minut.
-[T.I] zaczekaj ....- krzyczał za mną blondyn, jednak biegłam tak szybko, że nie dosłyszałam co powiedział. Skręciłam do mojego pokoju, szybko wzięłam torbę z ciuchami na przebranie i skierowałam się do łazienki w celi przebrania się. Zmoczyłam sklejone końcówki włosów, po czym wysuszyłam automatyczną suszarką. Związałam je potem w luźnego koka i założyłam suchy strój.
-Udało się - powiedziałam sama do siebie, kiedy zobaczyłam, że jeszcze nikogo nie ma. Ledwo co usiadłam się na fotelu i ktoś zapukał do drzwi.
- Proszę - krzyknęłam zakładając słuchawki na uszy i ściągając je na szyję.
-Czy ty jesteś [T.I i N] ? - do pokoju wszedł wysoki, dobrze zbudowany mężczyzna. Na oko wyglądał na ochroniarza.
-Tak jestem - uśmiechnęłam się.
-Chłopcy- spojrzał na korytarz, po czy krzyknął - ile się będziecie ociągać.
-Już już, przecież się nie pali - usłyszałam czyjś głos z za drzwi, był dość znajomy. Nagle do pokoju weszło 5 chłopaków. Zaniemówiłam, kiedy zobaczyłam tego samego blondyna co 15 minut temu.
-Heh, jestem [T.I] i będę z wami nagrywać - powiedziałam wyuczoną na pamięć regułkę, po czym uśmiechnęłam się jak zawsze miałam z zwyczaju.
-Hej, jestem Harry, to jest Louis, Liam, Zayn i Niall - brunet z loczkami na głowie przedstawił ich. Niall cały czas wpatrywał się w moje oczy, jakby nadal nie wierzył, że tutaj jestem - ale widać, że wy się już znacie - zaśmiał się, a blondyn momentalnie się ocknął.
-Można to tak powiedzieć - pociągnęłam rozmowę - to co, zaczynamy ?
-Taaak - krzyknęli radośnie i rozsiedli się wokół mnie.

-No to do zobaczenia chłopcy jutro - wstałam z krzesła, zdjęłam słuchawki z uszu i położyłam na stolik.
-Do zobaczenia - wykrzyknęli radośnie. Czwórka chłopaków wyszła z pomieszczenia, jedynie Niall stał jeszcze w komórce i bacznie mi się przyglądał - wychodź stamtąd, bo cię zamknę.
-Wyjdę, jeżeli dasz się zaprosić na kawę, muszę ci to jakoś wynagrodzić - uśmiechnął się uroczo, co mnie przekonało.
-Dobrze, pójdę z tobą, a kiedy?
-Teraz.

-Hahahahaha naprawdę ? - śmiałam się jak opętana. Niall cały czas zagadywał mnie i wypytywał o rodzinę.
-Tak, przez tydzień nie mogłem chodzić - chłopak podzielał mój nastrój i sam miał niezły ubaw.
-Miło mi się z tobą rozmawia, jesteś uroczy - popiłam łyk gorącej kawy.
-Twój chłopak nie będzie zazdrosny, o to, że się z kimś spotkałaś ? - zachłysnęłam się napojem, odkaszlnęłam i znowu wrócił mi normalny oddech.
-Nie mam chłopaka, chociaż bardzo bym chciała - w oczach blondyna pojawiły się iskierki. Nie powiem, że nie ale to dość słodki chłopak, ma dobry charakter, umie rozbawić dziewczynę i do tego mega przystojny. Chłopak ideał, normalnie.
-Ohhh gdybym ja był twoim chłopakiem nie pozwoliłbym ci się spotykać ze znajomymi, bo czuł bym się o nich zazdrosny - no i niestety, nastała cisza, a na dodatek niezręczna cisza. Obawiałam się tego, szybko dopiłam kawę do końca i powiedziałam, że muszę już iść.
-Odprowadzę cię - zaproponował, a ja jedynie pokiwałam twierdząco głową. Szliśmy rozmawiając, ale nie tak ja na początku, to była inna rozmowa, jakbyśmy się czegoś oboje bali. No nic, zawsze wszystko co dobre się kończy i dotarliśmy pod mój wynajmowany domek.
-To tutaj. Bardzo dziękuję ci za tak miło spędzone popołudnie, nigdy tego nie zapomnę - przybliżyłam się do chłopaka i chciałam go ucałować w policzek, ale on przekręcił głowę tak, że stykaliśmy się ustami. Niall pogłębiał pocałunki, a ja z ochotą je oddawałam. Na chwile zatraciliśmy się w nim, ale coś mrugnęło mi przed oczami i musiałam je otworzyć. Chłopak odsunął się ode mnie i powiedział ' To ja ci dziękuję ' . Jeszcze raz ją ucałował i odszedł.
__________________________________________________________

                                                        Znowu jest jakiś tandetny .... ;/ 
                              No i zabierają mi komputer na 2 tygodnie, więc teraz dodaję ... -.-
                                   kolejny z Niallem pojawi się jak go skończę #LOL
                                                           No to do następnego <333

2 komentarze:

  1. ah ten Nialler fajtłapa.;3 bardzo mi się podoba. czekam na następne <3
    *
    zapraszam na mój blog z opowiadaniem o Harrym.;)
    take-care-of-my-heart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Urooooooczoooo :)) x
    I czekam na następny, hej ho!
    (Zero spamu, doceń to :D)

    OdpowiedzUsuń