NAJPIERW WCHODZICIE TU >>>>> http://niall-harry-liam-zayn-louis.blogspot.com/2014/02/informacja.html ;]]]
część 6
część 6
Zostałam obudzona przez złośliwego brata , który za nic nie chciał przestać pukać do moich drzwi.
- Czego do kurwy nędzy chcesz? -bąknęłam nieprzytomnie idąc do drzwi. Zaraz po otworzeniu okazało się ,że to nie braciak tylko... - Dave? Co ty tu robisz?
- Cześć kotek. Tak sobie pomyślałem ,że może chciałabyś się zerwać dzisiaj ze szkoły i pójść gdzieś na miasto ze mną? -zapytał wesoło, ale gdy zobaczył ,że się nie uśmiecham , skrzywił się. - Noo ej, martwisz się wagarami? Przecież kiedyś robiliśmy to codziennie...
- Nie chodzi o to... -westchnęłam. Wtedy przypomniałam sobie o Harry'm i o jego obietnicy spędzenia dzisiejszego dnia razem. - Dave ja..
- [T.I] zejdź na śniadanie! -usłyszałam mamę z dołu.
- Muszę ci coś powiedzieć.. -mruknęłam i oboje usiedliśmy na łóżku.
(Harry)
Nigdy nie miałem lepszego poranka. Obudziła mnie jak zwykle zadowolona Gemma. Wczoraj poinformowałem ją o tym co się zdarzyło pomiędzy mną , a [T.I] i poprosiłem o pomoc. Dziewczyna była zadowolona i od wczoraj oboje chodzimy jakby nas coś kopnęło. Mama i tata się dziwili co w nas wstąpiło, bo jeszcze chyba nigdy nie szczerzyliśmy się do siebie w ten sposób.
- Dzień dobry - mruknąłem wchodząc do jadalni. Mama piła kawę, a ojciec właśnie wychodził.
- Witaj syneczku -powiedziała , po czym podeszła do mnie i ucałowała moje czoło.
Po śniadaniu pożegnałem się z Gem , po czym załadowałem torbę do bagażnika i szybko znalazłem się pod drzwiami dziewczyny moich marzeń.
- Dzień dobry.
- Cześć Harry -odparła jej mama. - [T.I] jest jeszcze na górze..
-Właściwie.. -przerwałem jej. - Przyszedłem najpierw do pani. - dokończyłem, a kobieta wpuściła mnie do domu.
~*~ KLIK
- Harry? - mruknęłam widząc go wchodzącego po schodach. Wyglądał tak uroczo. Ubrany w szary sweterek z brązowymi plamami na łokciach, czarne spodnie i vansy , a na głowie miał bejsbolówkę, odwróconą tył na przód.
- Hej mała -mruknął po czym mnie przytulił.
- Co ty tutaj robisz?
-Przyjechałem po ciebie.
- Oh to miło. Gdzie pojedziemy po szkole?
- Słucham? - o-oł, czyżby zapomniał? O matko ale mi wstyd. - Nie idziemy dzisiaj do szkoły.
- Co? Dlaczego?
- Obiecałem ci cały dzień.
- Ale moja mama... -zaczęłam będąc pewna ,że moja-zakaz-zrywania-się-ze-szkoły-mama nie pozwoliłaby mi wyjść z domu przez najbliższe kilka dni, gdyby się dowiedziała o wagarach.
- Spokojnie. Rozmawiałem z nią. Powiedziałem, że jedziemy z Gemmą oglądać muzeum prehistoryczne. I ,że tylko dzisiaj będzie tak blisko. A zważając na to ,że jesteś z geografii do bani, twoja mama to kupiła. Tylko skarbie proszę.. nie wydaj nas.
Westchnęłam śmiejąc się. Ten chłopak naprawdę miał nierówno pod sufitem. Nim się spostrzegłam siedzieliśmy już w aucie Harry'ego i jechaliśmy w przeciwną stronę od miasta. Przed nami nikt nie jechał i za nami też nie.
- Ey.. - mruknęłam.
- Tak?
- Co z Gemmą? -zapytałam ,a chłopak uśmiechnął się cały czas patrząc się na jezdnię.
- Jest ze swoim chłopakiem i nie będzie nam przeszkadzała.
- A ja się wyda ,że nie jesteśmy z nią?
-Zadajesz za dużo pytań. Moja siostra będzie niedaleko nas. Jak tylko coś się stanie , ona dzwoni do mnie i wracamy razem, albo wymyślamy jakąś wymówkę.
- To dobry plan.
- W końcu nazywam się Styles -parsknął chłopak.
- Daleko jeszcze? -zapytałam, spoglądając ponownie na zegarek. Jechaliśmy już dobre półtorej godziny.
- Pytasz się mnie już dziesiąty raz o to samo. Nie spraw ,żebym żałował tego co zrobię jeżeli zapytasz się jeszcze raz.
- Grozisz mi? -zaśmiałam się.
- Tak. Sądzę ,że nerwy powoli mi się kończą.
-Ey kochanie.. -zaczęłam obniżonym "flirciarskim" głosem, po czym położyłam rękę na jego udzie. Przezabawne było to jak bardzo starał się grać niedostępnego, gdy tak naprawdę chciał odpuścić.
- Nie działają na mnie te twoje super seksowne triki -mruknął już bardziej wyluzowany, a ja oparłam się o swoje siedzenie
- Jak tak.. to wysiadam -powiedziałam stanowczo.
- Nie zrobisz tego... -fuknął chichocząc. Ojjj ten chłopak w ogóle mnie nie znał. Najpierw odpięłam pas, na co on wybuchnął śmiechem, a potem gwałtownie otworzyłam drzwi. Patrząc ma minę chłopaka, chyba przesadziłam. Nim się spostrzegłam samochód stanął. Harry wyszedł z niego i obszedł go idąc w moją stronę. Siedziałam na fotelu przodem do jezdni z rękoma złożonymi na piersi. Jako pierwsze chłopak schylił się i zapiął mi pas. Potem przybliżył się do mnie na znaczną odległość.
- Nie doceniałem cię skarbie -mruknął, po czym cmoknął mnie w usta i zamknął drzwi. Czyli nie był zły.
Jechaliśmy jeszcze chwilę, a potem Harry skręcił w leśną uliczkę. Las serio? To znaczy chłopak obiecał ,że coś przygotuje, ale piknik w lesie jest chyba trochę oklepany. No i jeszcze jechać specjalnie 2 godziny, żeby co , pozbierać poziomki? Mimo wszystko starałam się wyluzować i nie zważając na wszystko po prostu się cieszyć. Z Harry'm zawsze było wesoło. Przez całą drogę się wygłupialiśmy i dzięki jego cudownemu poczuciu humoru, mi też się zaczął udzielać.
Już po kilku minutach jechania samochodem przez leśną dróżkę ,auto się zatrzymało. Harry podszedł do mnie , otworzył drzwi i odpiął pas. No kurcze, czy ja nie umiem tego SAMA zrobić? Po czym podał mi rękę ,żebym wysiadała. Wszystko by było ok, gdyby nie to ,że złapał mnie za kolana i usadowił sobie na jednym barku. W sumie byłam niesiona jak Fiona przez Shrek'a. Nawet gdybym krzyczała i piszczała to jemu by nic to nie dało. Szliśmy w totalnym pustkowiu.
Dzięki niemu nie widziałam w ogóle gdzie idziemy. Super.
-Daleko jeszcze.? -zapytałam ,a chłopak mnie opuścił. Staliśmy naprzeciwko siebie i byłam pewna ,że coś jest z nim nie tak. Nagle bez żadnego ostrzeżenia wpił się w moje usta nie zostawiając w nich żadnego tchu.
- Za co to? -zapytałam ciężko oddychając.
- Za to ,że jesteś niecierpliwą suką i przez to bardzo mnie pociągasz.
- Okeeej. Więc gdzie jesteśmy? - nie powiem ,że mnie nie zaskoczył.
- Odwróć się.
Tak zrobiłam. I myślałam ,że padnę. Stałam naprzeciwko wielkiego jeziora. Obok był mały drewniany domek. Najpiękniejsze miejsce na Ziemi.
- Chodź pokażę ci domek. -mruknął obejmując mnie od tyłu.
~*~
- Harry porozmawiamy? - spytałam siadając na łóżku obok niego.
- Jasne, coś się stało?
- Był dzisiaj rano u mnie Dave -powiedziałam. Harry lekko zesztywniał - Chciał mnie zabrać na wagary. Pojechać gdzieś z jego znajomymi, popalić trawkę, chill'ować. Przepraszam, nie byłam gotowa mu powiedzieć o tobie. Ale to nie znaczy ,że nie wybrałam ciebie. Bo tak zrobiłam. To znaczy.. zerwałam z nim. Chcę tylko ciebie. - mruknęłam bawiąc się pościelą - To głupie, bo przecież na początku nawet cię nie lubiłam..
- [T.I] ja cię chyba kocham -westchnął. Chwilę siedzieliśmy w ciszy zastanawiając się nad swoimi słowami. W końcu położyłam się na jednej stronie łóżka. Harry chyba zrozumiał o co chodzi i też to zrobił. Szybko się do niego przytuliłam.
- Patrz co się z nami stało -zaśmiałam się.
- Durne dzieciaki - dołączył do mnie chłopak.
~*~
Wtuliłam głowę w jego zagłębienie pod szyją, dmuchając na nią wypuszczanym powietrzem. Harry trzymał rękę na mojej talii, ale potem zaczął jeździć nią w górę i w dół mojego ramienia. Podniosłam głowę i cmoknęłam go w usta. Głupia byłam, jeśli myślałam ,że na tym się skończy. Całowanie się z nim było takie ekscytujące. On był delikatny, ale też brutalny. Kurcze i jeszcze smakował leśnymi owocami. W końcu nie wytrzymał i wsadził język do mojej buzi. Jego ręka znalazła się pod moją bluzką, a ja lekko zadrżałam.
- Powiedz ,że nie chcesz a przestanę - mruknął przerywając pocałunek. Chciałam tego? Nie odezwałam się tylko ponownie go pocałowałam.
- Ja chyba też cię kocham - westchnęłam.
AAAAA DODAŁAM ;*
SPECJALNE DEDY DLA AGNIESZKI, KTÓRA JEST NAJLEPSZA NA ŚWIECIE ;*
Kochani jeszcze z 3 części i koniec tej opowieści. Wiem, że poczatek był trochę beznadziejny, ale chyba się wyrobiłam.
Ahh i jeszcze jedno. Możecie być trochę zaskoczeni następną częścią, ale no cóż tak się kończył mój sen ;]
miłego dnia misie <3 - K
- Tak. Sądzę ,że nerwy powoli mi się kończą.
-Ey kochanie.. -zaczęłam obniżonym "flirciarskim" głosem, po czym położyłam rękę na jego udzie. Przezabawne było to jak bardzo starał się grać niedostępnego, gdy tak naprawdę chciał odpuścić.
- Nie działają na mnie te twoje super seksowne triki -mruknął już bardziej wyluzowany, a ja oparłam się o swoje siedzenie
- Jak tak.. to wysiadam -powiedziałam stanowczo.
- Nie zrobisz tego... -fuknął chichocząc. Ojjj ten chłopak w ogóle mnie nie znał. Najpierw odpięłam pas, na co on wybuchnął śmiechem, a potem gwałtownie otworzyłam drzwi. Patrząc ma minę chłopaka, chyba przesadziłam. Nim się spostrzegłam samochód stanął. Harry wyszedł z niego i obszedł go idąc w moją stronę. Siedziałam na fotelu przodem do jezdni z rękoma złożonymi na piersi. Jako pierwsze chłopak schylił się i zapiął mi pas. Potem przybliżył się do mnie na znaczną odległość.
- Nie doceniałem cię skarbie -mruknął, po czym cmoknął mnie w usta i zamknął drzwi. Czyli nie był zły.
Jechaliśmy jeszcze chwilę, a potem Harry skręcił w leśną uliczkę. Las serio? To znaczy chłopak obiecał ,że coś przygotuje, ale piknik w lesie jest chyba trochę oklepany. No i jeszcze jechać specjalnie 2 godziny, żeby co , pozbierać poziomki? Mimo wszystko starałam się wyluzować i nie zważając na wszystko po prostu się cieszyć. Z Harry'm zawsze było wesoło. Przez całą drogę się wygłupialiśmy i dzięki jego cudownemu poczuciu humoru, mi też się zaczął udzielać.
Już po kilku minutach jechania samochodem przez leśną dróżkę ,auto się zatrzymało. Harry podszedł do mnie , otworzył drzwi i odpiął pas. No kurcze, czy ja nie umiem tego SAMA zrobić? Po czym podał mi rękę ,żebym wysiadała. Wszystko by było ok, gdyby nie to ,że złapał mnie za kolana i usadowił sobie na jednym barku. W sumie byłam niesiona jak Fiona przez Shrek'a. Nawet gdybym krzyczała i piszczała to jemu by nic to nie dało. Szliśmy w totalnym pustkowiu.
Dzięki niemu nie widziałam w ogóle gdzie idziemy. Super.
-Daleko jeszcze.? -zapytałam ,a chłopak mnie opuścił. Staliśmy naprzeciwko siebie i byłam pewna ,że coś jest z nim nie tak. Nagle bez żadnego ostrzeżenia wpił się w moje usta nie zostawiając w nich żadnego tchu.
- Za co to? -zapytałam ciężko oddychając.
- Za to ,że jesteś niecierpliwą suką i przez to bardzo mnie pociągasz.
- Okeeej. Więc gdzie jesteśmy? - nie powiem ,że mnie nie zaskoczył.
- Odwróć się.
Tak zrobiłam. I myślałam ,że padnę. Stałam naprzeciwko wielkiego jeziora. Obok był mały drewniany domek. Najpiękniejsze miejsce na Ziemi.
- Chodź pokażę ci domek. -mruknął obejmując mnie od tyłu.
~*~
- Harry porozmawiamy? - spytałam siadając na łóżku obok niego.
- Jasne, coś się stało?
- Był dzisiaj rano u mnie Dave -powiedziałam. Harry lekko zesztywniał - Chciał mnie zabrać na wagary. Pojechać gdzieś z jego znajomymi, popalić trawkę, chill'ować. Przepraszam, nie byłam gotowa mu powiedzieć o tobie. Ale to nie znaczy ,że nie wybrałam ciebie. Bo tak zrobiłam. To znaczy.. zerwałam z nim. Chcę tylko ciebie. - mruknęłam bawiąc się pościelą - To głupie, bo przecież na początku nawet cię nie lubiłam..
- [T.I] ja cię chyba kocham -westchnął. Chwilę siedzieliśmy w ciszy zastanawiając się nad swoimi słowami. W końcu położyłam się na jednej stronie łóżka. Harry chyba zrozumiał o co chodzi i też to zrobił. Szybko się do niego przytuliłam.
- Patrz co się z nami stało -zaśmiałam się.
- Durne dzieciaki - dołączył do mnie chłopak.
~*~
Wtuliłam głowę w jego zagłębienie pod szyją, dmuchając na nią wypuszczanym powietrzem. Harry trzymał rękę na mojej talii, ale potem zaczął jeździć nią w górę i w dół mojego ramienia. Podniosłam głowę i cmoknęłam go w usta. Głupia byłam, jeśli myślałam ,że na tym się skończy. Całowanie się z nim było takie ekscytujące. On był delikatny, ale też brutalny. Kurcze i jeszcze smakował leśnymi owocami. W końcu nie wytrzymał i wsadził język do mojej buzi. Jego ręka znalazła się pod moją bluzką, a ja lekko zadrżałam.
- Powiedz ,że nie chcesz a przestanę - mruknął przerywając pocałunek. Chciałam tego? Nie odezwałam się tylko ponownie go pocałowałam.
- Ja chyba też cię kocham - westchnęłam.
AAAAA DODAŁAM ;*
SPECJALNE DEDY DLA AGNIESZKI, KTÓRA JEST NAJLEPSZA NA ŚWIECIE ;*
Kochani jeszcze z 3 części i koniec tej opowieści. Wiem, że poczatek był trochę beznadziejny, ale chyba się wyrobiłam.
Ahh i jeszcze jedno. Możecie być trochę zaskoczeni następną częścią, ale no cóż tak się kończył mój sen ;]
miłego dnia misie <3 - K
Jeju , świetne naprawdę , nie wiem jak doczekam do kolejnego <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńSupcio supcio kc
OdpowiedzUsuńxxP
Cudo<3 koooocham Cię
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten imagin, czekałam na niego i nie mogłam się doczekać, a tu proszę JEST! Cudowny, dziękuję, że go jeszcze kontynuujesz. Z niecierpliwością czekam na next ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje imaginy! *.* Z niecierpliwością czekam na next'a! :*
OdpowiedzUsuńPiękna jak zawsze <3
OdpowiedzUsuńjest fajowski zresztą jak zawsze czekam na NEXTA. POZDROWIONKA / Lexie :*
OdpowiedzUsuńAwwww!! Mega!! <3 Nie mogę się doczekać kolejnej ;*
OdpowiedzUsuńMega , jak zawsze zresztą <3 wciąż nie mogę uwierzyć,że to na podstawie snu ! Aż brak mi słów , coraz bardziej mnie zaskakujesz :)
OdpowiedzUsuńSłodki , romantyczny , genialny ! Kocham Twoje imaginy , zawsze poprawiają mi humor :) czekam na next'a ! <3 :*
OdpowiedzUsuńdjskalakabs imagin jest boski i romantyczny *,* z niecierpliwością czekam na następny :* ♥ ~Zuzeq ♥
OdpowiedzUsuńTo jest zajebiste *.* nie wytrzymam bez waszych imaginów więcej niż 5 dni ;*
OdpowiedzUsuń~krejzol
Jhdjskwksoajskslalalma kochane <3 czekam na kolejna cz. !
OdpowiedzUsuńAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAHAAAAAAAAA! Cudowny :D I, o JEZUSIE, dawaj szybko następną cześć bo umieram z ciekawości co się będzie działo!!!
OdpowiedzUsuńNiech bedzie szczesliwe zakonczenie proooosze :))
OdpowiedzUsuńCzytasz wgl te komy ?!
OdpowiedzUsuńoczywiscie ,ze czytam ;)
UsuńJeszcze! !!!!!!!
OdpowiedzUsuńCuuuudo !! Dawaj kolejną część , bo to dla mnie jak tlen *.* boskie są Twoje imaginy poprostu w każdym calu <3 ! :*
OdpowiedzUsuńTo naprawdę najlepszy imagin, jakiego czytałam ^^
OdpowiedzUsuńWiem, że tak trochę z wyprzedzeniem, ale czy mogłabym dostać dedykacje do ostatniej części?? Bardzo mi na tym zależy. Ale to Twój wybór : )
Super! :*
OdpowiedzUsuńWSPANIAŁY ! *_*
OdpowiedzUsuńomg! to jest boskie
OdpowiedzUsuńwspaniały, błagam dodaj kolejną cześć
OdpowiedzUsuńŚwietny ! Czekam na nexta :*
OdpowiedzUsuńOooo wspaniałe <3
OdpowiedzUsuńJeden z moich ulubionych. Świetny <3 Czekam na next :3
OdpowiedzUsuńTakie śwoetne ze brak mi słów!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne * ;3
Usuńkiedy będzie next??
OdpowiedzUsuńCZEMU NIE MA NEXTA? :(((
OdpowiedzUsuńCudo!
OdpowiedzUsuńKiedy następny???
zabawne interesujące fajne no po prostu ZAJEBISTE!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńboski kiedy next
OdpowiedzUsuń